Wiarygodność zbiórki potwierdzona
Tomku wróć do Nas
Tomek, miesiąc przed tymi tragicznymi wydarzeniami, ukończył technikum i podszedł do matury, która miała być dla niego przepustką do dorosłego życia. Nasz syn planował podjąć pracę, żeby zarobić na zakup wymarzonego auta, a w późniejszym czasie zrealizować swoje kolejne marzenie - wybudowanie wymarzonego domu na rodzinnej działce. W tym celu w sierpniu miał wyjechać wraz ze swoim tatą do pracy w Szwecji… 22 maja 2021r. to wszystko straciło jakiekolwiek znaczenie, kiedy Tomek w stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala. Wciąż nie możemy uwierzyć, że w kilka sekund wszystko stało się jedynie niespełnionym marzeniem, po którym pozostał przeszywający ból… Lekarze przygotowywali Nas na najgorszy scenariusz – w wyniku niedotlenienia mózgu stan Tomka był krytyczny jednak życie dało mu jeszcze jedną szansę. Nasz syn zawsze był osobą bardzo emocjonalną, prowadził wewnętrzną walkę ze sobą i swoimi myślami, a od tej tragicznej chwili rozpoczął bój, by do nas wrócić. Na ten moment jest z nami obecny, ale nie ma z nim logicznego kontaktu. Przebywa w minimalnym stanie świadomości, a tak na prawdę jest uwięziony we własnym ciele. Wiemy, że nas słyszy i reaguje, gdy dotykamy jego dłoń. Pojawiają się również odruchy, które dają nam nadzieję, że jeszcze jest szansa na jego uratowanie. Wierzymy, że nasz Tomek wygra tą walkę, zostanie wybudzony a następnie będzie mógł rozpocząć intensywną rehabilitację. Niestety specjalistyczna opieka dostosowana do stanu Tomka jest bardzo kosztowna, a żeby przyniosła zamierzony cel, musi być prowadzona systematycznie i przez dłuższy czas. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc i wsparcie dla naszego syna. Nasze możliwości finansowe nie są w stanie zapewnić Tomkowi specjalistycznej opieki rehabilitacyjnej.