Wiarygodność zbiórki potwierdzona
Przed Pawłem najtrudniejsza walka w jego życiu. Walka o sprawność
Mam do Was prośbę na początek – wyobraźcie sobie osobę, która jest w stanie zatrzymać ruch samochodów na drodze, żeby pomóc jeżykowi bezpiecznie przejść na drugą stronę. Osobę, która potrafi się dogadać z każdym kotem (bez wyjątku!) nawet tym najbardziej opornym. Wyobraźcie sobie przyjaciela, z którym możecie rozmawiać całą noc, a patrząc razem na wschód słońca wszystko staje się prostsze, bardziej zrozumiałe. Bezinteresownego człowieka, który o każdej porze dnia i nocy jest w stanie pomóc – od budowania huśtawek, przez organizacje transportu w środku nocy, po kompletowanie Szlachetnej Paczki. Paweł “Papeć” Wikarek jest właśnie taką osobą. Poznajcie jego historię... 28-letni chłopak z głową pełną marzeń, przed którym świat stał otworem. Zaangażowany w swoją pracę, z pasją do sportu, wierny kibic Realu Madryt oraz Manchesteru United – sam chętnie spędzał czas na boiskach piłkarskich grając w ligach amatorskich w zespole Beuthen 09 z szczęśliwym numerem #27. W czasie wolnym lubi oglądać Twitcha, śledzić Reddita, grać w gry konsolowe i komputerowe, w których stoczył nie jedną batalię.Teraz będzie musiał zmierzyć się ze znacznie trudniejszym przeciwnikiem ... niepełnosprawność. Od 18 października Paweł rozgrywa swój najważniejszy mecz – tragiczny wypadek zdarzył się zaraz po treningu na siłowni, gdzie doszło do omdlenia i zatrzymania akcji serca. Reanimacja trwała 30 minut – dzięki szybkiej interwencji ratownika, Paweł wrócił do nas „z dalekiej podróży” i został przewieziony w stanie krytycznym do szpitala. Na skutek niedotlenienia doszło do poważnych uszkodzeń mózgu. Aktualnie Paweł porusza się z wykorzystaniem sprzętu specjalistycznego, wciąż jest mocno zdezorientowany i ma problemy z utrzymaniem koncentracji. Osłabiony jest również aparat mowy oraz inne funkcje poznawcze. Szansą na powrót do samodzielności jest długotrwała i intensywna rehabilitacja oraz wsparcie specjalistów. Marzeniem Pawła jest wstać z łóżka, pograć w piłkę czy w League of Legends – być po prostu sobą wśród najbliższych. Pomoc dla Pawła to taka “inwestycja w przyszłość” – jestem przekonany, że po powrocie do sprawności za każde wsparcie odpłaci się swoją pomocą – w nawet najbardziej błahej sprawie. Dlatego w imieniu rodziny oraz przyjaciół Pawła bardzo proszę Was o wsparcie – każda złotówka zbliży nas do powrotu tego dobrego i kochanego człowieka! #dlaPapcia #27