Wiarygodność zbiórki potwierdzona
Powrót do domu
Mam na imię Mariola. Jestem mamą, babcią i żoną. Do tej pory wiodłam w miarę spokojne życie, nie skupiając się na sobie ani na swoim zdrowiu. Poświęcałam się pracy i rodzinie. Zawsze starałam się być uśmiechnięta i życzliwa. Otoczona rodziną i przyjaciółmi, na których zawsze mogłam liczyć. Pracowałam w ochronie, a w przeszłości z dziećmi oraz mężem, prowadząc sklep spożywczy. Moją pasją jest ogrodnictwo oraz malowanie. Interesuję się historią Egiptu oraz czasów wojennych Polski. Marzę by móc odwiedzić Auschwitz i dowiedzieć się jak najwięcej o tym miejscu.
Niestety w kwietniu tego roku dowiedziałam się, że mam guza mózgu płata czołowego. Diagnoza bardzo mnie poruszyła. Całe dotychczasowe życie stanęło mi przed oczami, nigdy nie skupiałam się na sobie. Szpitalny oddział neurochirurgiczny podjął walkę o moje życie. Po czterech skomplikowanych operacjach usunięcia guza mózgu nie dało się go usunąć w całości.
Byłam dwa miesiące w śpiączce, oddychał za mnie respirator. Do tej pory nie opuściłam oddziału intensywnej terapii, na którym przebywam już trzeci miesiąc. Mimo ogromnego cierpienia z pomocą wspaniałych lekarzy i pielęgniarek jestem przytomna i kontaktuję się z otoczeniem. Nie zawsze pamiętam kto mnie odwiedza, trochę zawodzi mnie pamięć. Każdego dnia staram się walczyć o powrót do sprawności. Jest bardzo ciężko. Nie mam pełnej sprawności w rękach, nie siedzę, nie wstaję, mam rurkę tracheostomijną i jestem sztucznie karmiona. Dostałam drugą szansę i chcę walczyć o siebie dla moich bliskich i przyjaciół. Potrzebuję teraz specjalistycznej rehabilitacji i kosztownego leczenia oraz ogromnego wsparcia. Dlatego proszę z całego serca o pomoc Dziękuję, Mariola