Moja partnerka Kamila to wspaniała kobieta. Jest cudowną i kochającą Mamą czwórki Naszych dzieci. Najmłodsze z Nich ma 16 miesięcy, a najstarsze 12 lat. Każdą chwilę wypełniają jej sprawy dzieci, zajmuje się Nimi na pełen etat. Nigdy nie przechodzi obojętnie obok drugiego człowieka. Często pomagała innym w załatwianiu przeróżnych spraw urzędowych. Ludzie po prostu ją lubią, to taka dobra i serdeczna dusza. W wolnym czasie największą radością były dla niej spacery, wtedy odpoczywała i nabierała dystansu do trudnych spraw.

13 miesięcy temu przeszła poważny zawał. To zdarzenie spowodowało poważną traumę. Mimo to codziennie starała się uśmiechać i cieszyć z życia. Myślałem, że najgorsze mamy już za sobą i będziemy spokojnie patrzeć w przyszłość jako Rodzina. 28 września 2025 roku Kamila trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Diagnoza się potwierdziła, lekarze natychmiast przeszli do działania. Stan Kamili był bardzo ciężki, obrzęk mózgu, respirator. Na szczęście po najtrudniejszych ośmiu dniach w końcu odzyskała przytomność. Utrzymuje się porażenie lewostronne. Ma trudności z mową.

Dzieci nie do końca wiedzą i rozumieją co się dzieje. Chciałyby, żeby Mama była taka jak kiedyś. Jedyną szansą jest specjalistyczna rehabilitacja neurologiczna, którą należy rozpocząć jak najszybciej. Bez Twojego wsparcia Kamila nie da rady. Dziękujemy, Grzegorz z dziećmi