Pan Jarosław jest 31-letnim mieszkańcem wsi Piątkowa w powiecie rzeszowskim. Mieszka razem z partnerką i trójką wspaniałych dzieci w części domu przerobionej własnoręcznie przez Pana Jarosława z dawnej stajni. Dotychczasowe życie Pana Jarka wypełniała praca i czas z dziećmi. To na jego barkach spoczywał obowiązek pozyskania środków finansowych na życie 5-cio osobowej rodziny. Partnerka Pana Jarka, Pani Agnieszka na co dzień opiekowała się trójką ich dzieci, Sabinką lat 6, Martynką lat 4 i najmłodszym 7 miesięcznym Kubusiem. Pan Jarosław zajmował się pracami budowlanymi, miał fach w ręku, specjalizował się w pracach przy dachach oraz w tynkowaniu. Miał plany wyjazdu za granicę, gdzie mógłby więcej zarobić na dokończenie remontu, zrealizowanie wymarzonej łazienki i poprawienie komfortu życia swojej rodziny. Niestety w dniu ustalania kwestii wyjazdu wydarzył się wypadek. Pan Jarosław niewiele pamięta z tego tragicznego dnia. W lipcu 2021 r. Pan Jarosław uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w którym uczestniczył jako pasażer. Diagnoza lekarzy, uraz rdzenia kręgowego oraz niedowład czterokończynowy. Pan Jarosław został pozbawiony możliwości samodzielnego poruszania się, a tym samym możliwości zarabiania nawet na podstawowe potrzeby rodziny. Jedyną szansą na powrót do sprawności Pana Jarka jest długotrwała rehabilitacja, niestety jest ona bardzo kosztowna. Rodziny nie stać na zaspokojenie podstawowych potrzeb a tym bardziej na rehabilitację, której koszt to ok. 20 tys. miesięcznie. Aby Pan Jarosław mógł poruszać się po mieszkaniu niezbędny jest również wózek, którego obecnie rodzina nie jest w stanie kupić. Lokal, w którym mieszka Pan Jarosław wraz z rodziną nie posiada łazienki, ponadto wymaga jeszcze wykończenia, niestety dotychczasowe środki finansowe rodziny nie pozwalały na to. Obecnie myją się w wannie umiejscowionej w kuchni, niestety Pani Agnieszka nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z pielęgnacją Pana Jarosława, ponieważ wanna jest za wysoka. To tylko jedna z wielu barier uniemożliwiających Panu Jarosławowi funkcjonowanie w domu po wypadku. Życie przed wypadkiem rodziny Pana Jarka było skromne, ale szczęśliwe, niestety w jednej chwili Pan Jarek stracił sprawność, a cała rodzina spokój i bezpieczeństwo, każdego dnia zastanawiają się czy sobie poradzą. Pani Agnieszka jest bardzo dzielna, codziennie zajmuje się trójką małych dzieci, a dodatkowo partnerem, który tego wymaga, ale nie skarży się, wierzy i ma nadzieję, że pojawią się osoby o dobrych sercach, które pomogą im przeżyć ten najtrudniejszy moment w ich życiu. Zbliża się wyjątkowy czas, święta Bożego Narodzenia. Czas, który powinien być wypełniony spokojem i radością, bez naszej pomocy te święta będą najtrudniejsze dla Pana Jarka i jego rodziny, ich dzieci są jeszcze zbyt małe by zrozumieć dlaczego tatuś się z nimi nie bawi, nie chodzi i jest smutny. Pomóżmy Panu Jarkowi wrócić do sprawności, a całej jego rodzinie w odzyskaniu radości i spokoju.