Wyobraźcie sobie piękny słoneczny dzień, wycieczka rowerowa, którą naglę i niespodziewanie przerywa tragedia. Małe dziecko, wielki samochód, ten obraz będę miała przed oczami zawsze. Mój mały synek został potrącony przez tira, od tego czasu przeszedł już 4 operacje i nadal walczy a my wraz z nim. Irek to 11-letni chłopiec dotychczas bardzo wesoły, aktywny, lubiany, ambitnym a do tego bardzo zawzięty. Gdyby nie ten upór, nie wiem jakby dziś wyglądało życie mojego syna. W wyniku wypadku Irek doznał licznych urazów wielonarządowych w tym najgorszy uraz czaszkowo-mózgowy skutkujący śpiączką mózgową, oraz złamanie lewej nogi. Lekarze poinformowali nas, że uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego w wyniku urazu mózgu, jakiego doznał nasz syn może prowadzić do zatrzymania dotychczasowych funkcji organizmu w zakresie świadomości oraz mobilności. To był dla mnie zlepek niezrozumiałych słów. Teraz już wiem, że dzięki tak wcześnie rozpoczętej rehabilitacji zostało zredukowane ryzyko wystąpienia przykurczy i odleżyn, jedyną odleżyną z którą boryka się syn jest niewielka odleżyna na pięcie, która szczęśliwie się goi. Irek był bez szans, a jednak przeżył. Syn przeszedł już 4 operację, niestety czekają go kolejne w tym rekonstrukcja mięśnia piszczelowego. Obecnie dzięki godzinom rehabilitacji i masażom Irek porusza się już nie na wózku, a o własnych siłach o kulach. To wielkie zwycięstwo i ulga dla nas, rodziców widząc, że dziecko nie poddaje się, dzielnie walczy i radzi sobie z trudnościami, których mogłaby nie udźwignąć nawet dorosła osoba. On dał i codziennie daje radę, nasz dzielny synek. Po wypadku wiele osób o dobrych sercach pomogło nam w zgromadzeniu środków na pierwsze turnusy rehabilitacyjne. Obecnie syn korzysta przez 5 dni w tygodniu z rehabilitacji domowej, a ponadto z 3 godzin masażu, które choć są bolesne zmniejszają trudności w poruszaniu się. Przed nami daleka droga do sprawności Irka, droga długa, męcząca i bardzo kosztowna. Dlatego wierząc w dobre serca wielu ludzi, którzy nas otaczają zwracam się ponownie o pomoc i wsparcie dla naszego dzielnego syna. Rodzice Irka