Wiarygodność zbiórki potwierdzona
Chcę być sprawnym dziadkiem
Nazywam się Antoni. Przekroczyłem próg siedemdziesięciu lat i spokojnie sobie żyłem na zasłużonej emeryturze. Z wykształcenia jestem prawnikiem, ale zawodowo postanowiłem prowadzić z bratem i tatą sklep obuwniczy, która działał nieprzerwanie od lat pięćdziesiątych. Mam wspaniałą żonę, cudowne dzieci, a nawet doczekałem się wnuków. Byłem sprawnym mężczyzną, jeździłem samochodem, czynnie uczestniczyłem w Naszym życiu rodzinnym. Ponad wszystko uwielbiam spędzać z moimi wnukami. Od wielu lat towarzyszy mi cukrzyca, w wyniku której pojawiła się niewydolność krążeniowa. Pandemia również mnie nie oszczędziła, zachorowałem na COVID, który ciężko przechodziłem. Wszystkie te czynniki spowodowały zaostrzenie stanu stopu cukrzycowej. Pomimo wysiłków moich, rodziny jak i lekarzy w stopie pojawiła się ciężka martwica. W marcu 2023 roku poinformowano mnie, że jeżeli chcę dalej żyć to należy wykonać amputację prawej kończyny na wysokości uda. Nagle z dnia na dzień z osoby aktywnej stałem się człowiekiem, który ma trudności w normalnym funkcjonowaniu w domu. Czynności, które na co dzień wydają się zwyczajne i nie zwraca się na nie uwagi stały się niemożliwe do wykonania. Na szczęście amputacja nie odebrała mi chęci życia, chcę stanąć na „nogi”. Mam wspaniałą rodzinę, dla której chcę zawalczyć o niezależne normalne funkcjonowanie. Jestem emerytem, nie jestem w stanie samodzielnie opłacić sobie podstawy sprawności, jaką jest dla mnie proteza. Całkowity koszt to 36 800 zł. Dziękuję, Antoni