Wiarygodność zbiórki potwierdzona
Walka o godność
Oleg pracował w firmie, która zajmowała się remontami mieszkań społecznych. Wszystko co związane z tematyką budowlaną to jego żywioł. W bloku, w którym mieszkaliśmy ponad 20 lat wszyscy mieszkańcy nazywali go Panem Złotą Rączką. Jeżeli ktoś potrzebował wsparcia w jakichkolwiek naprawach to zawsze mógł na Niego liczyć. To dobry, spokojny człowiek o pogodnym usposobieniu. Teraz przeprowadziliśmy się pod Warszawę, bo Oleg już nie może pracować i Nasza sytuacja diametralnie się zmieniła…
Kiedyś ważył 125 kg, a teraz przez chorobę nowotworową 64 kg. Jest po pięciu chemiach, każda z nich trwa 6 godzin, następnie przez 48 godzin jest podłączony do pompy infuzyjnej, a po kolejnych 24 godzinach jest podawany specjalny zastrzyk. Zdiagnozowano u Niego nowotwór złośliwy trzustki z przerzutami na wątrobę i płuca. Oleg porusza się z ogromnymi trudnościami, ponieważ nowotwór jest blisko kręgosłupa i uciska na nerwy. Obie nogi i prawa ręka mają znacznie ograniczone możliwości ruchowe. Po ostatnich badaniach okazało się, że Oleg będzie musiał już zawsze przyjmować dawki chemii. Chcę, żeby mógł się skupić na leczeniu i nie przejmował się codziennością. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie. Dziękuję, Kochająca Żona